Wprawdzie symbolem Francji jest kogut, ale także pszczoły mają z tym krajem wiele wspólnego.
Dlatego dziś opowiemy Wam o związkach Pszczółki Mai z Asteriksem i Obeliksem;)
Choć przyjęło się twierdzić, że to lilie są symbolem monarchii francuskiej, w grobowcu Childeryka, króla Francji z V wieku, odkryto złote pszczoły. Nawiązując do pierwszych francuskich suwerenów, także Napoleon Bonaparte umieścił pszczoły na swoim stroju koronacyjnym, uznając je za symbol nieśmiertelności i pracowitości.
Jak się później okazało, grób Childeryka zdobiły nie pszczoły, a małe bociany, ale Napoleon Bonaparte nie zmienił już raz wybranego logo.
Pszczoły zdobią płaszcz koronacyjny Napoleona Bonaparte |
Dzisiaj we Francji można obserwować swoistą modę na pszczoły, choć może ma to wymiar mniej symboliczny niż kiedyś ;)
Fakty są takie, że obecnie we
Francji mieszka ponad 84 000 pszczelarzy, posiadających blisko 1 350 000
uli! Zdecydowana większość to małe pasieki, które traktowane są hobbistycznie, jako dodatkowe zajęcie.
Większość
pszczelarzy mieszka w środkowo-północnej oraz południowej części kraju, a ciekawym pod tym kątem regionem jest Wyspa Piękności czyli Korsyka.
Choć
występuje tu największe zagęszczenie uli, prawie wszystkie są małe, nie przekraczające 10 uli. Wygląda na to, że sympatia do tych pożytecznych owadów, na Korsyce, czyli miejsca pochodzenia Napoleona mimo upływu wieków nie wygasła :)
Sympatia sympatią, ale jak wiadomo - hodowla pszczół wiąże się również ze słodkimi konsekwencjami...
Francuskie miody
Na paryskich targowiskach bez problemu można nabyć miejski miód z tutejszych uli |
We
Francji dominują miody lawendowe i akacjowe, a najpopularniejszy jest miód wielokwiatowy.
Ten ostatni rodzaj jest mieszanką nektaru kwiatów typowych dla danego regionu, co sprawia, że istnieje cała gama miodów regionalnych.
Jak można by się domyślać skupimy się na regionie paryskim :)
I od razu rozwiewamy wątpliwości!
Miejski miód jest nawet zdrowszy i lepszy od wiejskiego - głównie z powodu sztucznych nawozów i środków chemicznych stosowanych w rolnictwie. Co więcej miejskie pszczoły wytwarzają go dużo więcej niż na wsiach - z jednego ula na wsi jest ok. 20 kg miodu, a z jednego ula w Paryżu aż 50 kg!
Moda na pszczoły cały czas rośnie i nabiera na sile.
Także już wkrótce Paryż może stać się światową stolicą pszczół :)
Także już wkrótce Paryż może stać się światową stolicą pszczół :)
Pszczoły w Paryżu
W 1875 roku w stolicy Francji było prawie 130 uli, głównie w klasztorach jak np. w znajdującym się przy ulicy Picpus w XII. dzielnicy klasztorze żeńskim.
Ilość paryskich pasiek sukcesywnie rosła i rośnie z roku na rok.
Dziś ule można spotkać w Ogrodzie Luksemburskim, w parkach ( Kellermanna, Brasensa).
Ule ustawiono też na balkonach domów w XX dzielnicy Paryża.
O czym kiedyś już wspominaliśmy na naszym blogu link - tutaj - pszczoły zadomowiły się też na dachu Katedry Notre Dame, Luwru, Galerii Lafayette oraz na dachu paryskiej Opery Garnier.
Podobno pierwszy ul na dachu Opery pojawił się przypadkowo, ale teraz żyje tu już ponad 200 000 pszczół!
To rocznie daje prawie 300 kg pysznego miodku - który można nabyć bez większych problemów w Paryżu.
To rocznie daje prawie 300 kg pysznego miodku - który można nabyć bez większych problemów w Paryżu.
Pewien mieszkaniec, zaczynając od umieszczenia jednego ula na swym balkonie, był w stanie przekonać do tego pomysłu władze miasta i po uzyskaniu odpowiedniej zgody postawił dalsze dziesięć na dachu merostwa!
Jak widzicie zatem - Paryż to miasto bardzo przyjazne pszczołom.
Nie ma żadnych przeciwwskazań do tego aby inne stolice europejskie również poszły tą drogą. To leży w interesie nas wszystkich!
A póki co zapraszamy do Paryża, na wyjątkowy miód, jak również na kursy pszczelarskie organizowane w Ogrodzie Luksemburskim przez Centralny Związek Pszczelarzy, który od 1856 roku działa i pracuje w imieniu francuskich i paryskich pszczół :)
W trakcie spaceru z przewodnikiem po Paryżu dowiesz się więcej jeśli zainteresował Cię ten temat - wystarczy zapytać ;)
Do zobaczenia w Paryżu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz